byłem świadkiem i uczestnikiem dyskusji na temat tego hasła, grafika powstawała "w bólach" i na podstawie dziesiątków szczegółowych - czasem szczątkowych - informacji i sugestii. Efekt końcowy doskonały, grafika w szerokim użyciu. --Julo10:23, 17 maj 2005 (CEST)
podpatrujemy tajniki sztuki? ;) Jak znajdę na to czas to powiększę (wbrew pozorom plik wynikowy PNG z Inkscape przechodzi jeszcze przez GIMPa aby dodać komentarz ;). Sam herb składa się z dużej ilości węzłów i zanim Inkscape wyeksportuje/zrenderuje obrazek trwa to trochę(zależy od ilości uruchomionych dodatkowo aplikacji: 0.2min. do 5min.) (mam za mało RAMu). -PioMDyskusja12:40, 18 maj 2005 (CEST)
Julo, jakbyś wszedł na stronę mojej wersji, tam na commons jest wszystko opisane pod rysunkiem. Proponuję zapoznać się także przynajmniej z paroma ostatnimi wpisami na EN, link także pod rysunkiem na commons. Dla frajdy można także przejrzeć historię zmian. Wszystko będzie wtedy jasne. -PioMDyskusja21:40, 19 maj 2005 (CEST)
A jednak mówię Tobie przeczytaj Julo, szczególnie archiwum (bo już to jest w archiwum, link na stronie commons obrazka), to jest wzorzec z Watykanu. Mój herb był za ciemny (co ty radziłeś zmienić, zresztą na EN też uznali że należy wrócić do jasnych kolorów), bo był wzorowany kolorystycznie na herbie zaprezentowanym na stronie o BXVI w watykanie, wcześniej bowiem mieliśmy taką kolorystykę (i cały identyczny rysunek widzieliśmy także jeszcze nieco wcześniej) jak na linku, który podałeś, na stronie związanej z Watykanem (chyba Radio Watykan), ale nie wierzyliśmy, więc jak się pokazał herb na stronie o BXVI (był ciemny, bo oni mają tam ciemną stylistykę herbów), więc zrobiłem ciemny, na co Ty zareagowałeś. Ta kolorystyka była też jeszcze wcześniej dosępna w tekstowych opisach dochodzących ze źródeł Watykańskich.
Na dyskusji na EN uznaliśmy że zostają moje kształty głowy murzyna i misia (szczególnie miś się podobał), bo ich wygląda jak brązowy pittbull. A w herbach ważna jest symbolika a nie "dosłowność" kształtu.